Motto życiowe

"Ośmieszaj swoje problemy, spraw, by stały się błahymi sprawami. Nie zatrzymuj się w dążeniu do prawdy. Jeśli pozostaniesz w połowie drogi, nie będziesz o połowę mądrzejszy, tylko wciąż o połowę niedouczony."

poniedziałek, 17 maja 2010

Sezon piłkarski zakończony

Najważniejsze ligi piłkarskie zakończyły rozgrywki. Dla piłkarzy nadszedł teraz czas na zasłużony odpoczynek oraz przygotowania do Mistrzostw Świata, a działacze i scouci zaczynają szukać wzmocnień dla swoich drużyn ...

Tottenham zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów. Razem z Werderem Brema, Sevillą i prawdopodobnie z Ajaxem i Zenitem będziemy rozstawieni w ostatniej części eliminacji. Najgroźniejsi rywale na jakich możemy trafić to Auxerre Ireneusza Jelenia, Sampdoria Genua Reto Zieglera oraz Dinamo Kijów.

Sandro Ranieri ma wzmocnić naszą drużynę po zakończeniu CL w Ameryce. Obecnie jego Internacional walczy z Estudiantes. W pierwszym meczu po bramce w 88 minucie drużyna Sandro ograła argentyńską ekipę i zbliżyła się do następnej rundy rozgrywek. Jeśli Internacional awansuje do półfinału, wówczas Sandro Ranieri trafi do nas dopiero w sierpniu. Odpadnięcie z rozgrywek brazylijskiej drużyny sprawi, że Brazylijczyk zasili nasz zespół dużo wcześniej.

Harry Redknapp szuka kolejnych wzmocnień w naszym składzie. Wiele plotek, ploteczek, jednak parę ciekawych newsów transferowych warto wyciągnąć na światło dzienne.

"Edin Dżeko to świetny napastnik, który robi różnicę. 40 milionów Euro? Możemy zdobyć takie pieniądze sprzedając niektórych zawodników. Myślę, że takie pieniądze nie zostałyby wyrzucone na wiatr przez Wolfsburg."



Tak notabene miał powiedzieć o bośniackim napastniku Harry Redknapp. Wszystko wskazuje na to, że angielski menedżer szuka prawdziwie wielkiego wzmocnienia naszego ataku. Posiadamy bowiem przyzwoitych napastników, jednak brak nam klasowego napastnika, który "robiłby różnicę". W końcu w najbliższym sezonie dużo więcej spotkań będzie trzeba rozegrać tylko z jednym napastnikiem, a jedynym przyzwoitym "samotnikiem" byłby Roman Pavlyuchenko, który prawdopodobnie również nas opuści. Dlaczego?

Redknapp zrobił świetny interes wypożyczając Huttona, Keane'a i O'Hare. Zawodnicy, których wartość rynkowa spadła, po udanych wypożyczeniach momentalnie wzrosła. Teraz możemy liczyć na przyzwoite pieniądze za zawodników, którzy przyszłości przy White Hart Lane raczej nie mają.

To samo można powiedzieć o Romanie Pavlyuchence i Davidzie Bentley'u. Ci piłkarze nie zostali wypożyczeni, ani sprzedani zimą, mimo że okazje do tego były. Jednak za marne pieniądze. Po zajęciu 4 miejsca w Premier League i udanym finiszu Davida i Romana ich wartość również wzrosła. Pavlyuchenko mimo że jest świetnym napastnikiem, to pełni u nas rolę gwiazdy w ataku. Crouch jest świetnym zadaniowcem, który z pokorą siada na ławce, Defoe jest najskuteczniejszym napastnikiem Tottenhamu i to nie tylko w strzelaniu bramek, ale również w umiejętnym rozgrywaniu piłki ( asysta przy bramce Bale'a z Arsenalem - miodzio! ). Pavlyuchenko rozegrał świetną końcówkę sezonu, jednak gdy po Rosjanina zgłosi się ktoś z ofertą 15 mln. funtów, Redknapp dwa razy zastanawiać się nie będzie. Podobnie sytuacja ma się z Davidem Bentleyem, tym bardziej, że podobno blisko "Kogutów" jest skrzydłowy, a zarazem kapitan Galatasaray Arda Turan.

Turecki zawodnik był bliski transferu do Liverpoolu, jednak ekipie "The Reds" brakuje wciąż funduszy. Drugi w kolejce po tego zawodnika był Tottenham i wszystko wskazuje na to, że możemy od przyszłego sezonu oglądać 23-letniego efektownego gracza na boiskach Premier League z "kogutem" na piersi. Trzeba poczekać jednak do oficjalnych wieści ...



Trzecim ciekawym newsem dla mnie jest informacja, jakoby Bastian Schweinsteiger chciał odejść z Bayernu Monachium. Gracz nieprzeciętny, który bardzo dobrze radzi sobie na boku pomocy, a jeszcze lepiej na środku koło świetnego Marka Van Bommela. Niemiecki piłkarz żalił się, że często jest wygwizdywany na niemieckich stadionach, jednak nie potwierdził, że w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy Bayernu Monachium. Stwierdził, że jego marzeniem jest gra dla klubu, który przez 90 minut kibice wspierają całym swoim gardłem. W sumie na White Hart Lane nie byłoby mu chyba źle ... Taki transfer również stawiałby pod znakiem zapytania przyszłość w naszym klubie takiego piłkarza jak Jermaine Jenas. Nie możemy jednak zapominać, że prawdopodobnie czeka nas dużo więcej spotkań w zbliżającym się sezonie. Nasza kadra musi być znacznie szersza, mimo że jest szeroka już dziś. Nie możemy pozwolić sobie na zadyszkę w trakcie sezonu, lub luki w składzie z powodu kilku kontuzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz