Motto życiowe

"Ośmieszaj swoje problemy, spraw, by stały się błahymi sprawami. Nie zatrzymuj się w dążeniu do prawdy. Jeśli pozostaniesz w połowie drogi, nie będziesz o połowę mądrzejszy, tylko wciąż o połowę niedouczony."

sobota, 24 lipca 2010

Pirat fonograficzny

"Kto kupuje pirackie płyty ten kutas i niech spier****" - napisał kiedyś Kazik Staszewski. Problem piractwa wg wielu muzyków jest ogromny. Jednak tylko dla nich. Parę lat temu największym problemem muzyków była sprzedaż ich płyt za grosze na targowiskach. Dziś problem jest inny - internet. W internecie bez problemu możemy w minutę znaleźć interesującą nas piosenkę i (przeważnie) nielegalnie ją zassać na komputer. Oburza to strasznie wielu artystów z Kazikiem na czele. Niesłusznie.

Muzycy muszą zrozumieć, że świat idzie do przodu. Nasze babcie wzdychają do płyt winylowych, rodzice do kaset, my wychowaliśmy się na płytach CD, jednak nasze dzieci takich rzeczy znać już nie będą. A mimo to artyści wciąż wydają płyty, które sprzedawane są w sklepach za olbrzymie jak dla przeciętnego człowieka pieniądze. Powtarzam - świat idzie do przodu i artyści muszą pójść do przodu razem z nim. Kazik oczekuje, że ludzie przestaną kraść gdy powie na nich brzydko, zamiast dostosować się do dzisiejszych realiów. W każdej branży trzeba dostosować się do klienta - dlaczego zatem ewentualni klienci muzyków, w tym Kazika mają dostosowywać się do nich? Sport poszedł z duchem czasu - w tenisie wprowadzono challenge, w hokeju można oglądać powtórki spornych sytuacji, a wkrótce to samo będzie w piłce nożnej. Tylko muzycy wciąż wierzą, że znowu zaczniemy chodzić po empikach i będziemy kupować ich płyty. Czas internetu nastał i trzeba umieć się do niego dostosować, a nie płakać, że ktoś jest złodziejem. Zresztą pan Staszewski, którego twórczość cenię nie powinien nazywać kogokolwiek złodziejem. Dlaczego?

http://www.youtube.com/watch?v=X8TRwMe7YpE oto piosenka Funkadelic "One Nation und a groove"

http://www.youtube.com/watch?v=wcklg_0o9zM tu mamy piosenkę Kazika "12 groszy"

Wstęp piosenki Funkadelic perfidnie zerżnięty przez Staszewskiego. Czy to przypadkiem nie złodziejstwo?

2 komentarze:

  1. muszę zaprotestować. Oczywiście, że nie złodziejstwo. Przecież rap, hip hop itp. to jedno wielkie zapożyczenie, mix czy co tam jeszcze i to jest powszechnie oczywiste.

    pozdr
    mewstg.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. być może :) jednak jest to również pójście na pewnego rodzaju łatwiznę. Tak jak w ściąganiu muzyki z internetu.

    OdpowiedzUsuń